Piasty DT Swiss są bardzo sprawdzonymi piastami. Słyną z niezawodnego systemu sprzęgła ratchet, które działa naprawdę dobrze. Jedyną wadą tych piast jest ich geometria. DT Swiss poszło w bardzo konserwatywny kierunek - żywotność szprych kosztem sztywności bocznej. Lewy kołnierz tylnej piasty ma jedynie 33mm od środka, co powoduje że szprychy są mocno naciągnięte, lecz koło jest mało sztywne.
Czy jest więc jakaś alternatywa dla tych piast? Tak, jest i to bardzo dobra - Acros Nineteen:
Nie zrozum mnie źle, piasty DT Swiss są dobrymi piastami, lecz na rynku jest wiele dobrych alternatyw które mają dużo lepszą geometrię, system ratchet i system kasowania luzów w łożyskach. To wszystko w identycznej cenie co DT, tak więc naprawdę warto się rozejrzeć na rynku zanim zdecydujesz się na koła z piastami DT Swiss. Internet jest pełen informacji od ludzi, którzy kupili bardzo drogie i topowe koła i niestety bardzo się rozczarowali małą sztywnością owych kół. Niestety, tak jak pisałem powyżej, 33mm to bardzo mało aby zapewnić sztywne koło na 24 szprychach.
Tak więc do rzeczy, jakie mamy alternatywy? Dziś przedstawieęwam piasty Acros Nineteen, piasty praktycznie idealne, jeżeli chodzi o kategorię piast z systemem ratchet.
Acros odrobił lekcje domowe bardzo dobrze. Do swoich piast dali znakomity system ratchet, rozstawili kołnierze piast szeroko, dali system kasowania luzów w łożyskach, a same łożyska dali z najwyższej półki. To wszystko opakowali w pięknie zaprojektowane body i całość zamknęli w niskiej wadze. Cenowo wychodzi na równo z DT Swiss 240, tak więc jak dla mnie to perfekcyjne piasty.
W tym projekcie użyłem piast Acros Nineteen 20/24h, karbonowych obręczy 40mm z teksturową powierzchnią hamowania i szprych Pillar Wing. Jak zawsze, typ szprych dobrałem do wagi i mocy kolarza, tak więc na przód poszły Wing 20 a na tył Wing 21/22. Koła wyszły bardzo sztywne a przy tym lekkie, bo jedynie 1438g. Cenowo wyszło też nieźle, 4999 PLN.
W celu zostawienia małego akcentu ręcznie budowanych kół i polepszeniu parametrów jezdnych, wszystkie krzyże na tylnym kole zostały polutowane i pokryte specjalną czarną farbą zapobiegającą korozji lutów.
W zestawie koła zostały dostarczone z klockami hamulcowymi, taśmą tubeless, zapasowymi szprychami, nyplami, kluczem do piast i specjalnym smarem Acros.
Wszystko gotowe do jazdy. @Darku, dzięki za zlecenie mi budowy Twoich kół. Życzę Ci samych udanych szosowych wjazdów i zjazdów, na nowych kołach od czarnego kota.
Pozdrawiam
Tomasz
blog-wheelbuilding
Is this a another version of textured braking surface?
OdpowiedzUsuńIt dont looks so sharp as the other pictures
no, it's the same textured surface as used in all previous builds. I'll have less aggressive structure soon on the next builds so stay tuned!
OdpowiedzUsuń