Tak, koła za milion dolarów, tyle że nie chodzi tu o ilość monet. Tu chodzi o to, jak wszystkie komponenty, czyli obręcze, piasty i szprychy grają ze sobą, tworząc koła za milion dolców. O jednym z najlepszych projektów tego roku, dla ultra kolarza w obecnym wpisie. Zapraszam!
Kiedy Thomas wysłał mi formularz odnośnie nowych kół, wiedziałem, że mam doczynienia z mocnym gościem. Roczny przebieg 24tyś km po alpach, FTP 350W - to już nie są przelewki. Gość dojeżdza do pracy 80km w jedną stronę robiąc prawie 900m przewyższeń. Ultra wyścigi o odległości 650km i ponad 5tyś przewyższeniach są dla Thomasa chlebem powszednim. Moim zadaniem było zrobienie cholernie mocnych i długotrwałych kół, tak aby sprostały mocnej nodze kolarza.
Mój wybór poszedł w dobrze mi zaufane obręcze Baccara od Duke. Bardzo dobrze wykonane obręcze, szerokie, idealne na oponki 25mm. Przyzwoicie hamujące w każdych warunkach.
Piasty Industry 9 są mega świetne. Jest to majstersztych techniczny i geometryczny. Toczą się w nieskończoność, mają bardzo dobre sprzęgło a przy tym wszystkim są piękne.
Aby zapewnić dostateczną sztywność, dałem szprychy CX-Sprint.
Robiąc te koła, wiedziałem że będzie sztos, ale jak już je skończyłem to dobiero opadła mi szczena. Koła za milion dolarów.
Wykończenie obręczy Twill, piasty o wyglądzie nieco klasycznym i szprychy aero.
Nie przepadam za szprychami SP, tak więc tym bardziej cieszyłem się, robiąc te koła na klasczynych J-bendach.
Piasta przednia ma bardzo szeroko rozstawione kołnieże. To powoduje, że koło jest absolutnie sztywne na boki.
Bardzo dobre łożyska, dedykowany smar - to powoduje, że te piasty kręcą się jak szalone.
Tylna piasta jest bardzo przemyślana. Powiększone kołnierze, poprawiają kąt szprych, co daje dodatkową sztywność. Idealnie rozstawione kołnieże, wszystko solidnie wykonane i zaprojektowane. Jedne z moich ulubionych piast.
Jak zawsze, poświęciłem wiele czasu aby ładnie ułożyć i podoginać szprychy, tak aby opierały się na kołnierzach piast. To jeden z kluczy do dobrych kół.
A jak brzmi sprzęgło? A właśnie tak:
Waga całkowita - 1450g bez taśmy. Bardzo dobry wynik, jak na koła o mocniejszych szprychach i ultra solidnych piastach.
Bez dwóch zdań, to są najlepsze koła, jakie zrobiłem do tej pory. W 100% zasługują na miano kół miesiąca - koła listopadowe.
@Thomas - wielkie dzięki za zlecenie mi tego projektu. Miłej zabawy z kołami i uciechy dla uszu od bębenka Industry 9!
Koła dostępne na moim sklepie on-line.
Zapraszam do pracowni kół rowerowych u "Czarnego Kota" we Wrocławiu! Wpadni na kawkę, loopkę na szosie lub po koła szyte na miarę.
Pozdrawiam
Tomasz
blog-wheelbuilding
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz